chodź
zdejmiemy z siebie
wszystko to
czego zdjąć się
nie da

zdejmiemy słowa
których nie potrzeba
i zdarzenia, które
zraniły nas
do krwi

zdejmiemy
wszystkie łzy
wszystkie nasze
okrutne
końce świata

zdejmiemy
zmarnowane lata
smutne dni
i niespełnione
marzenia

zdejmiemy
sny pełne cienia
wszystkie noce
kiedy lęk zaglądał
do źrenic

zdejmiemy
to co mogliśmy zmienić
ale trwaliśmy
nie zmieniając
wcale

zdejmiemy
z siebie wszystkie żale
wszystkie chwile
które były
bez znaczenia

zdejmiemy
nasze zwątpienia
i nie zabieraj mi
części siebie, którą
mam w sercu
chodź
na spacer po moim wnętrzu.