3 lata od czucia się najszczęśliwszą osobą na świecie. to też była najkrótsza noc w roku, szukałam kwiatu paproci na osiedlu, którego na pewno bym teraz nie rozpoznała 

we were both enough and much, much more than that 

uczę się odczuwać szczęście bez takich chwil. 

no i życie przeszłością nie jest zalecane. 

wiem, że wybrałam wtedy najlepiej, nie zmieniłabym wyboru, gdyby ktoś dał mi taką możliwość. to jest pewność, której szukał, ale miał zamknięte oczy mając ją tuż obok. taki błąd, którego nie rozumiem, który wybaczyłam. nie każdy patrzy sercem. nie każdy musi. 

nie mam gdzie ułożyć mojej miłości, trochę rozdałam roślinom, trochę sobie, miłym mi ludziom. nadal jest jej tak dużo, skrywam ją pod chłodem w ocenie sytuacji. 

nic do tej pory nie równało się temu poczuciu spokoju i spełnienia, naiwnie ufam, że coś jeszcze temu dorówna.